Pracuję w kwiaciarni. To sytuacja sprzed chwili.
Klientka[K] (notabene miła i grzeczna) kupiła u mnie trzy goździki gałązkowe, czyli takie które mają kilka kwiatków na jednej gałęzi. Za chwilę kończę więc postanowiłam zrobić klientce niespodziankę i dołożyć jej jedną w gratisie. A co tam :)
Przed chwilą wróciła...
[K] Kupowałam tu przed chwilą goździki.
[J] (uśmiechając się) No tak kupowała pani.
(Myślałam ,że znalazła niespodziankę i chce podziękować...)
[K] Chciałam trzy, a dostałam cztery. Twoja (!) strata, jak się liczyć do trzech nie umie...
...I poszła.
Bądź tu człowieku dobry :/
Klientka[K] (notabene miła i grzeczna) kupiła u mnie trzy goździki gałązkowe, czyli takie które mają kilka kwiatków na jednej gałęzi. Za chwilę kończę więc postanowiłam zrobić klientce niespodziankę i dołożyć jej jedną w gratisie. A co tam :)
Przed chwilą wróciła...
[K] Kupowałam tu przed chwilą goździki.
[J] (uśmiechając się) No tak kupowała pani.
(Myślałam ,że znalazła niespodziankę i chce podziękować...)
[K] Chciałam trzy, a dostałam cztery. Twoja (!) strata, jak się liczyć do trzech nie umie...
...I poszła.
Bądź tu człowieku dobry :/
Kwiaciarnia w G
Ocena:
851
(921)
Komentarze