Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#14968

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ostatnio byłam w hipermarkecie i zauważyłam, że niemal przy każdej kasie stoją harcerze i harcerki, pomagający klientom pakować zakupy do siatek. Zbierały drobne pieniążki. Jednak ja pakuję sobie na swój sposób- miękkie do miękkich, twarde do twardych itp. Nie chciałam dziecka wysilać.
Zauważyłam, że z jedną (D)ziewczynką stała (K)obieta, chyba jej mama i starała się, by jej dziecko dobrze pakowało zakupy innym ludziom. Dziwne- myślę. Sądziłam, że harcerze starają się być samodzielni, a poza tym dziwnie to wyglądało. Stoją jakieś zuchy, pomagają starszym (i nie tylko) ludziom, a tu stoi jakaś mamusia i drze się na dziecko.
K: Kasia, masz to tak zapakować! No przecież pani jest starsza, masz jej pomagać z tymi zakupami! Przepraszam za nią, dopiero się uczy harcerstwa.
Staruszka kiwnęła, przestraszona głową i szybkim marszem odeszła. Następna byłam ja.
D: Bry, pomóc pani z zakupami?
J: Nie, dziękuję bardzo, szybko się uwinę, mam swój system.
Blondyneczka kiwnęła głową, czekając na kolejnego klienta. Mamuśka na to:
-Jak pani śmie, małemu dziecku odbierać radość pomagania innym?
-Proszę nie krzyczeć-mam pełen koszyk, dziewczyna na pewno się zmęczy, a ja sama sobie zapakuję, dzięki.
-Aaa, to pewnie o pieniądze chodzi! Dwóch złotych dziecku pożałujesz? Wstydź się, babo cholerna! Kasia, pakuj tej kobiecie zakupy, już!
Dziewczynka trochę się zdziwiła i jąka się:
-Ale mamo, pani powiedziała, że nie muszę...
-A czy mnie obchodzi jej zdanie? Pakuj!
-Przepraszam - zwróciłam się do kasjerki. - Można zawołać kierownika?
Kasjerka, która również zdziwiona przyglądała się całej sytuacji, natychmiast wezwała kierowniczkę, która wyprowadziła kobietę. Podejrzewam, że podbierała córeczce pieniądze przeznaczone na obóz harcerski.

sklep

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 548 (604)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…