Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#15036

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jako poszukujący pracy wysyłałem każdego dnia masę maili z moim CV. W desperacji wysyła się już na cokolwiek, nawet nie patrząc czy to kariera na miarę Ala Bundy′go, czy szefa wielkiej korporacji. Po miesiącach bezskutecznego przeczesywania ofert człowiek jest gotowy prawie na wszystko. No właśnie... Prawie ...

Pewnego wieczora dzwoni do mnie telefon. Numer nieznany. Myślę "Oho ... Może coś się ruszy". No i nie myliłem się.

[Sf] - Szef firmy
[J] - po prostu ja

[J] Słucham ?
[Sf] Dobry wieczór. Czy to pan Zywel? (Po potwierdzeniu Sf kontynuuje) Dotarło do nas pańskie CV. Czy jest pan nadal zainteresowany pracą?
[J] Tak, oczywiście. Mógłby tylko pan powiedzieć z jakiej firmy pan dzwoni?
[Sf] Firma "Dino i Luigi Vercotti" (nie pamiętam nazwy, ale ta idealnie by pasowała).
[J] Ahaaa... A czym się państwo zajmują ?
[Sf] To pan wysyła do nas CV i nie wie czym się firma zajmuje?! To po co pan zawraca głowę?!
[J] Wysyłam nawet kilkanaście takich maili dziennie. Zupełnie nie kojarzę firmy i nie wiem na jakie stanowisko aplikowałem.
[Sf] Jesteśmy firmą ochroniarską.
[J] Tak, teraz pamiętam. Lecz w ofercie nie było żadnych szczegółów. Na czym ma polegać moja praca?
[Sf] Będzie pan chodził po domach i pytał czy nie potrzebują ochrony.

Przez głowę przemknęły mi już wizje zbierania pieniędzy "za ochronę" przez mafię. Stąd też nazwa firmy nawiązująca do postaci ze skeczy Monty Pythona.

[J] Może pan powtórzyć? Bo wydawało mi się, że usłyszałem, że mam chodzić po domach i pytać czy ktoś nie potrzebuje ochrony...
[Sf] Tak. Pana zadaniem będzie chodzić z innymi ochroniarzami od domu do domu i pytać mieszkańców czy nie potrzebują ochrony (sic!).
[J] To wiem pan co... To ja podziękuję. Myślałem, że praca będzie zupełnie inna.
[Sf] K***A! To po c**j piszesz do nas głupi c**ju!

Usłyszałem jeszcze trzaśnięcie słuchawką i rozmowa się zakończyła. Z szoku nie wyszedłem przez kilka chwil.
Ma ktoś pojęcie kogo oni potrzebowali w tej "ochronie"?

Firma ochroniarska w Lublinie

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 120 (192)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…