Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#15078

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Postanowiłem dziś dodać historię, która wydarzyła się 3 dni temu.

Postanowiliśmy wybrać się ze znajomymi na kręgle, toteż w tym celu postanowiliśmy udać się do Katowic. Czekamy na dworcu na przyjazd pociągu, gdy nagle zaczepia nas grupka cygańskiej młodzieży oferującej nam słynne na cały świat cygańskie perfumy. Nie skusiliśmy się jednak.

Przyjeżdża pociąg, zajmujemy wolne miejsca (gwoli wyjaśnienia, był to pociąg z miejscami do siedzenia jak np. w tramwaju, bez przedziałów), a niedaleko nas usadawiają się wspomniani wcześniej obnośni sprzedawcy perfum. Co chwilę zagadywali do nas o jakieś pierdoły, gdzie jedziemy itp. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że sami jadą do Sosnowca. Wtem zjawia się kontroler biletów, sprawdza nasze, po czym podchodzi do cyganów, a tu... Nie, nie będzie niespodzianki. Oczywiście nie mieli biletów. Kontroler prosi o dowody, na co oni odparli, że mają po 14 lat (tak, tak, ciekawe kto uwierzy w takie bajeczki, wyglądali na co najmniej 20). Wdali się z nim w dyskusję ("Ale szefciu, my tylko do Sosnowca. My od dwóch miesięcy w Polsce. Szefciu, dogadamy się. My się odwdzięczymy. Szefciu, może perfumy?"), kontroler jednak nie ugięty i mówi, żeby się wynosili, albo wzywa policję, po czym odchodzi. Cyganie zaczynają coś bełkotać między sobą w tym swoim cygańskim języku, przeplatają polszczyzną ("K*rwa, naje*ię go!"), po czym jednak decydują się wysiąść. Pociąg jeszcze stał kilka, kilkanaście minut (kontroler chyba wezwał policję, bo czekali na stacji w Katowicach). My oczywiście wkurzeni, bo przez chędożonych cyganów musimy tyle czekać. W końcu pociąg ruszył, a my szczęśliwie kontynuowaliśmy naszą podróż.

Gwoli wyjaśnienia, tak, nie lubię cyganów. Nie z powodu uprzedzeń, po prostu wiem, jacy są. To złodzieje, oszuści, naciągacze i bandyci. Zawsze gdy ich spotykam, to albo próbują coś ukraść, albo wcisnąć te tandetne perfumy, żebrzą o 2 złote na piwo lub po prostu chcą naje*ać. W całym swoim życiu (choć niewiele przeżyłem) nie spotkałem żadnego porządnego, uczciwego cygana. A potem się dziwią, że ludzie ich tak traktują i że są pełni uprzedzeń.

I nie zwracam uwagi na to, że powinienem ich nazywać Romami. I tak nie mam do nich szacunku.

Skomentuj (68) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 126 (350)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…