Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#15365

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia niniejsza opisywać będzie ostateczny poziom kur... z jakim się w życiu spotkałem.
Narzeczona kolegi z pracy jest obecnie w ciąży i ostatnio często odwiedza go w pracy. Jakiś tydzień (albo dwa) temu opisała co się ostatnio wydarzyło w sklepie, w którym pracowała.
Godziny wieczorne. Tuż przed zamknięciem sklepu do środka wchodzi grupa cyganów w wieku gimnazjalno - licealnym, trzech chłopaczków i jakaś panna. Pochodzili, porozglądali się chwile po sklepie i w pewnym momencie jakby demon jakiś ich opętał. Wyjęli z plecaków jakieś kije i rozpoczęli demolkę sklepu. Najmłodszej pracownicy połamali obie ręce bo próbowała interweniować. O dziwo po chwili do sklepu wpada 2 policjantów z bronią gotową do strzału. Szybko agresywne towarzystwo zostało spacyfikowane i załadowane do radiowozu.
Żeby nie było to nie koniec historii. W trakcie zeznań cygańskie wyrostki oskarżyły panów policjantów o przekroczenie uprawnień, zachowania rasistowskie i możliwość poronienia u koleżanki.
Sprawa jest w toku a mnie dopada myśl jak takie zachowania mogą mieć miejsce w państwie prawa.

Skomentuj (91) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 211 (245)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…