zarchiwizowany
Skomentuj
(4)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Krótka śmieszna historyjka z mięsnego z wczoraj
Stoję w kolejce po wędliny. Kolejka bardzo długa, około 20 osób zawiniętych w spiralkę bo sklep mały. Wchodzi małżeństwo w wieku już-nie-młodym, jeszcze-nie-starym. Przy czym ona wymiary modeleczki, on - wymiary modeleczki pomnożone przez 3. Żonka przewraca oczami i widząc kolejkę na około godzinę stania ostatecznie rezygnuje z wejścia do sklepu. Na to odzywa się jej mąż:
-Ale jak to, nie będzie dzisiaj KIEŁBACHY na obiad?!?! (tonem max oburzenia połączonego z zabawnym)
Żona tylko poklepała go po brzusiu dorodniejszym niż 9-miesięczna ciąża i wyszli :)
Stoję w kolejce po wędliny. Kolejka bardzo długa, około 20 osób zawiniętych w spiralkę bo sklep mały. Wchodzi małżeństwo w wieku już-nie-młodym, jeszcze-nie-starym. Przy czym ona wymiary modeleczki, on - wymiary modeleczki pomnożone przez 3. Żonka przewraca oczami i widząc kolejkę na około godzinę stania ostatecznie rezygnuje z wejścia do sklepu. Na to odzywa się jej mąż:
-Ale jak to, nie będzie dzisiaj KIEŁBACHY na obiad?!?! (tonem max oburzenia połączonego z zabawnym)
Żona tylko poklepała go po brzusiu dorodniejszym niż 9-miesięczna ciąża i wyszli :)
mięsny
Ocena:
69
(193)
Komentarze