Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#15540

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Postanowiłam na wakacje udać się do mojej siostry, która mieszka w Londynie.
W ostatni dzień mojego pobytu musiała w ważnej sprawie pojechać do pracy a mi poleciła, abym poszła do pobliskiej galerii handlowej na mały shopping ;).
Kiedy usiadłam na ławeczce na korytarzu ( sklepów dużo, więc i nogi zaczęły boleć) podszedł do mnie [J] (mam 27 lat) czarnoskóry chłopak [C] max.14 lat. Oczywiście cała rozmowa przebiegała po angielsku, ale ja tu pokaże tłumaczenie.
C- Jak chcesz to Cię tak wyr*cham, że to będzie najlepszy moment w Twoim życiu. I mogę przyrzec, że od tego momentu jeśli będziesz chciała to robić tylko ze mną to nie odmówię.
Szczęka opadła mi do ziemi. Chłopak tak mnie zaskoczył tą propozycją, że nie wiedziałam czy mam płakać czy się śmieć. Postanowiłam, że mu się odgryzę.
J- Słuchaj chłopcze, bo inaczej Cię nazwać nie mogę, może się założyłeś z kolegami, że zagrasz przede mną męskiego prostytuta albo po prostu masz takie potrzeby. Jeśli to pierwsze to jesteś naprawdę durny a jeżeli to drugie to załatw sobie spotkanie z prostytutką. I jeśli chcesz wiedzieć, to tam stoi mój chłopak (wskazałam na pierwszego lepszego kolesia) i z chęcią usłyszy to co do mnie powiedziałeś.
Chłopak się zmieszał i uciekł. Kiedy powiedziałam o tym mojej siostrze to płakała ze śmiechu a ja naprawdę nie wiedziałam jak się zachować.

centrum handlowe

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 56 (186)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…