Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#15622

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Pracuję na ochronie.
W wielu sklepach buty ubierane manekinom mają wycięte dziury, tak by bolce podstawy plastikowych modeli, umieszczone w stopach, mogły podtrzymywać ich w pionie. Są to buty kupowane przez właścicieli sklepów lub wysyłane przez centrale konkretnych marek.

Dziś do sklepu przyszła kobieta, około trzydziestoletnia tleniona blondynka. Nosek miała zgrabny, lecz zadarty tak bardzo, że wąchała sobie potylicę. Metodą "na chama" dostała się do kasy przed resztą kupujących i z miejsca zaczęła awanturę.
- Ja sobie wypraszam! Złodzieje jesteście! Tyle pieniędzy! - bach, na ladzie wylądowały... buty dla manekina. - Kupiłam u was buty, a tu dziury!
- Chyba ich pani jednak nie kupiła... - powiedział ekspedient.
- Jak nie?! U was, tylko nie w tym sklepie! Ja chcę za nie pieniądze, albo rabat!
- To nie są buty na sprzedaż, tylko wystawowe. Nie mogła ich pani u nas kupić, ale mogła ukraść...
Nim skończył mówić, kobieta była już w połowie drogi do drzwi. Jako, że towar odzyskaliśmy, a cały sklep, włącznie ze mną, pokładał się ze śmiechu, pani nie została zatrzymana.

Ochrona

Skomentuj (35) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 891 (987)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…