Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#15639

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia miała miejsce jakiś rok temu w nowo otwartym barze. pracowała tam [p]iekielna kelnerka.
Poszliśmy z narzeczoną sprawdzić jakie tam mają jedzenie gdyż bar znajdował się bardzo blisko naszego miejsca zamieszkania.
Zasada jaka tam panowała/panuje (nie wiem bo po tej historii już tam nigdy więcej nie byłem) to taka, że zarówno jedzenie jak i picie kelnerka przynosi do stołu.
Tego wieczoru akurat nie było nikogo oprócz nas (i obsługi oczywiście).
Zamówiliśmy pizze i po piwie które kelnerka miała przynieść za chwilę.
No i czekamy 5 minut, 10, 20 w końcu przynoszą nam ale samą pizze.
PO zwróceniu uwagi, że jeszcze 2 piwa zamawialiśmy kelnerka stwierdziła, że "już przynosi".
I znowu czekanie
Podchodzę więc do lady (w międzyczasie przyszły jeszcze 2 dziewczyny i siadły na drugim końcu sali) i pytam o zamówiony "napój bogów"
[p] - no ale ja już zaniosłam 2 piwa przecież !
[j] - tak ? to ja w takim razie chyba niewidomy jestem, gdyż nie stwierdziłem ich obecności na swoim stoliku...
[p] - no zaniosłam tamtym dziewczynom co siedzą w rogu. Pan nie jest z nimi (yhy tak teleportowałem się do drugiego stolika chyba...) ?
[j] - a widziała pani żebym z nimi siedział ?
[p] - ...
[j] - proszę w takim razie o moje zamówienie
[p] - ale pan nie zamawiał piwa !
(nie wiem dlaczego ale przy kasie wziąłem paragon chociaż zwykle tego nie robię)
[j] - pani będzie w takim razie łaskawa zerknąć na paragonik
(oglądneła z zaciekawieniem)
[p] - no i co ja mam teraz zrobić ? będę mieć przez pana(!) manko w kasie, musi pan za te 2 piwa zapłaćić
[j] - chyba pani oszalała jeśli pani mysli, że będę płacić za pani pomyłkę. Czekam w tym momencie na moje 2 piwa. Nie przy stoliku tylko tutaj. Jeżeli ich nie dostanę to proszę o rozmowę z pani przełożonym.
Piekielna zrobiła minę jakbym kazał jej zrobić coś absolutnie niewykonalnego, posapała chwilę, ponarzekała coś pod nosem ale koniec końców piwo dostałem.
Piekielna nadal tam pracuje (próbowała kiedyś kumpla naciągnąć), a ja jak postanowiłem tak zrobiłem i więcej się tam nie pokazałem.

Pizzeria Pappas w Dębicy

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 180 (190)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…