Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#15839

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
może nie piekielne, ale zabawne:)
kilka dni temu roznoszę przymierzalnię na sklepie. Przy kabinach stoją takie wieszaki, na które klienci odwieszają rzeczy, których nie chcą kupić po przymiarce. Zbieram stamtąd ubrania kiedy wchodzi do kabiny mężczyzna, a za nim [s]ynek może 4, 5-cioletni, który chciał pokazać, że umie czytać. Krzyczy więc do [O]jca
tato, a tu pisze, że można wnieść maksimum 5 rzeczy do przymierzalni
[o] synu, nikt mnie nie zmusi do zakupów częściej niż raz w roku, do mierzenia więcej niż trzech rzeczy na raz a na to wszystko mam jedną polówkę. Chodź do kabiny i zasuń zasłonkę, bo jak mnie ta pani zobaczy gołego to się wystraszy
[j]a spokojnie, ja taka płochliwa nie jestem:)
[s] no, ale Pani nie widziała, jakie tata ma wielkie cycki!
po tym tekście wszystkie kobitki w przymierzalni razem ze mną śmiały się do rozpuku, a biedny tata wstydził się wyjść z kabiny:) ale przynajmniej dzięki temu miałam dobry humor do końca zmiany

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 149 (207)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…