Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#15887

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Była to godzina około pierwsza w nocy. Ja już smacznie spałam. Aż nagle dostaję sms. Myślę sobie wściekła "co za burak pisze o tej godzinie?". Czytam i od razu moje zdenerwowanie przerodziło się w niepohamowany śmiech.
Otóż koleżanka (taka niezbyt bliska, ot jedna z wielu koleżanek, z którymi utrzymuję sporadyczny kontakt), napisała do mnie:

"Cześć. Mój tata wyjechał na dwa tygodnie. A moja mama ma rachunek do zapłacenia. Mogłabyś rano ten rachunek zapłacić? Ja ci dam pieniądze. Bo moja mama nie wie jak się płaci rachunki i ja też nie wiem, bo zawsze tata płaci."

Dodam, że jej mama, to kobieta około 50 lat, koleżanka ma jakieś 25 lat. Obie są typem różowych, tips, blondi z masą świecidełek i obowiązkową opalenizną z solarium.
Rachunku oczywiście nie zapłaciłam. Wyjaśniłam tylko koleżance, w jaki sposób to zrobić :) Strasznie była niezadowolona, że nie chciałam zgodzić się na zapłacenie za nią rachunku, twierdziła, że ona nie wie jak, nie wie gdzie itp. Biedactwo...

z życia

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 515 (641)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…