Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#16964

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Długo się zbierałem żeby napisać tutaj historie.
Dla wiadomości moja mama jest technikiem dentystycznym (Czyli robi protezy itp.)

Chyba moja mama spotkała wszystkie typy pacjentów po mohery aż do ludzi chorych psychicznie.Na początek 3 historie .

1.
14 Spokój mam robi przymiarkę pacjentowi nagle wpada moher i zaczyna krzyczeć żeby wpuściła ją bo się jej ząb ułamał (Mama ma bardzo stalowe nerwy ) więc z epickim spokojem mówi żeby poczekała na swoją kolej nagle babcia dostaje szału i krzyczy jakby kogoś gwałcili że ona do sądu że policje ,gazeta,telewizja itp. Dobra myśli mama kolejny mocher więc mówi do niej że jak skończy z panem to ją wpuści ale tutaj mocher robi się czerwony że diabeł przy nim to noc i wrzeszczy że nie może tyle czekać że ją boli. W końcu mojej mamie puszczają nerwy (Nadal nie wiem jak) zaczyna krzyczeć że jak się nie uspokoi to ochronę wezwie.Do końca był spokój.

2.Tutaj o kobiecie chorej psychicznie wchodzi dzień dobry niby normalnie ale mame zbiło z tropu to że nieładnie pachnie wszystko dobrze pani miła płaci i wychodzi.Ostatnie pacjentka mama zamyka drzwi i odruchowo sprawdza wszystkie drzwi czy nikt się nie schował dochodzi do łazienki i przeżywa szok. Cała łazienka była wysmarowana odchodami otóż tej pani mama zrobiła się zielona i pobiegła do taty . Koniec końcem tata musiał to wszystko sprzątnąć.

3.(ta krótka) Przychodzi do mamy babka na ok 45lat mama więc mówi żeby usiadła na fotelu i powie o co chodzi a ona na to że proteza jest niedobra i chce zwrotu pieniędzy bo niemieści jej się w szklance. Mama walnęła takiego facepalm′a i poradziła żeby kupiła większą szklankę. Do końca był spokój.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (28)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…