zarchiwizowany
Skomentuj
(10)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Historia dotyczy mojej niezbyt inteligentnej byłej współlokatorki. Powiedzmy, że miała na imię Sylwia. Kiedy ceny cukru zaczęły drastycznie rosnąć, roztropna Sylwia wpadła na genialny plan:
S - wiesz co? Nie ma sensu kupować normalnego cukru, jak on taki drogi. Będę sprytniejsza - będę słodzić cukrem pudrem!
S - wiesz co? Nie ma sensu kupować normalnego cukru, jak on taki drogi. Będę sprytniejsza - będę słodzić cukrem pudrem!
Ocena:
30
(120)
Komentarze