Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#17547

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Po maturze przez rok pracowałem jako szkutnik - montażysta w stoczni jachtowej.

W firmie pracował chłopak, który lubił sobie golnąć i jeździć samochodem. Na zakładzie nazywaliśmy go Conanem ze względu na to, że posiadał imię i nazwisko podobne do pewnego słynnego kandydata na prezydenta miasta Białegostoku. Opiszę dwie historie z nim w roli głównej.

Historia I
Po wypiciu flaszki wody ognistej Conan uznał, że czas na przejażdżkę po łąkach mieszczących się za terenem zakładu. Łąki były podmokłe, więc dzielny bohater zakopał się swoim pojazdem. Na chwiejnych nogach powrócił z prośbą, żeby go wyciągnąć z opresji. Jako, że ekipa była zgrana szybko wzięliśmy firmowego Lublinka i pojechaliśmy wyciągać rumaka biednego Conana. W drodze bohaterowi historii humor się musiał poprawić bo zaczął śpiewać. Po dojechaniu na miejsce pierwszy wyskoczył z dostawczaka, ale nie żeby podpinać linę, lecz po to żeby na masce swego Opelka odtańczyć makarenę. Przez pół godziny nikt nie był w stanie zrobić czegokolwiek.

Historia II
Szkodliwość łączenia jazdy samochodem i picia jest powszechnie znana, ale dzielny Conan nic sobie z tego niebezpieczeństwa nie robił. Pewnego dnia, gdy gorzała się skończyła postanowił wraz z innym alkoholikiem pojechać do miejscowego sklepu GS po kolejną porcję paliwa rakietowego. Droga z zakładu do rzeczonego przybytku była prosta i mierzyła jakieś 400 metrów. Idealna, żeby dać po "garach". Conan dał po "garach" tak, że chyba w sąsiedniej miejscowości było słychać. Najlepsze było jednak to co się stało chwilę później. Biedny Conan z impetem uderzył w betonowy słupek, zrobił parę koziołków przez maskę i wylądował na kołach.
Skutki; totalna kasacja samochodu, zakaz spożywania alkoholu w pracy, rozwód. Obrażeń na ciele kierowcy i pasażera nie stwierdzono.

Jedna ze stoczni jachtowych w A..

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 92 (204)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…