#17573

Cześć! (wstęp długi za co przepraszam)
Przeglądałem piekielnych dość długo ale w końcu musiałem się zarejestrować i dodać swoją historię.Otóż mam 16 lat i po ukończeniu gimnazjum jako dalszy kierunek kształcenia wybrałem szkołę zawodową przygotowywująca mnie do bycia mechanikiem pojazdów samochodowych.Po dwóch dniach na praktykach uświadomiłem sobie że nie widzę się w tym zawodzie(miałem prywatną praktykę i ,,majster" nie był zadowolony ale o tym w innej historii).Ostatecznie zmieniłem na technikum gastronomiczne(miałem 112 punktów więc spokojnie się dostałem i chyba podjąłem dobrą decyzję)Interesuję się astronomią,gotowaniem i co niektórym nie pasuje pojazdami pancernymi czyt. czołgami.Lubię też niszczyciele czołgów i artylerię.Mam wiele modeli czołgów na półce zarówno Rosyjskich jak i Niemieckich(oczywiście z czasów II wojny światowej).Moi dziadkowie rozumieją moją pasje i czasami nawet pomagają mi sklejać niektóre modele.
Od pewnego czasu gram w grę o nazwie World of tanks.Jest to gra w której walczy się czołgami.Osobiście wciągnąłem w to kolegów z gimnazjum,którzy całkiem dobrze sobie radzą.

Historia właściwa
Otóż moi kumple z gimnazjum rozeszli się po okolicznych szkołach ponadgimnazjalnych więc rzadko się widujemy.Postanowiliśmy to zmienić i zgraną paczką umówiliśmy się na lody.Po nabyciu poszliśmy na rynek i spoczęliśmy na ławeczce.W końcu skończyły się tematy życiowe więc zboczyliśmy na tor gry World of tanks.
[J]-Ja
[K1]-Kolega numer 1
[K2]-Kolega numer 2
[M]-Moherowy berecik

[J]To jak wam tam idzie?Kupiliście jakiś fajny czołg?
[K1]No ja kupiłem Tygrysa(Niemiecki czołg ciężki)
[K2]Ja też poszedłem w Niemieckie ale kupiłem Panthere.(czołg średni ale bardzo dobry)A ty?
[J]Ja mam mojego Teciaka i IS3(Teciak to Rosyjski czołg T34/85 czyli serialowy RUDY a IS3 to ciężki czołg również Rosyjski).

Cały czas stał koło nas Moherowy berecik(był sobotni wieczór tuż przed mszą około 17.30)Jak można było by się spodziewać słowa ,,Niemiecki czołg′′ , ,,Rosyjski czołg′′ wryły się jak ryjówka pospolita w psychikę mohera.

[M]O rany ale ta dzisiejsza młodzież jest nie wychowana,grają w te gry i tylko się zabijają.Nie dość że zabijają to jeszcze szwabami i ruskami grają i mordują wszystkich dookoła.HITLERSYNY!.(im bliżej końca wypowiedzi tym głośniej).
[J]Ale proszę pani...
[M]Ja pójdę do waszych rodziców!

Moherowy beret zmył się tak szybko jak się pojawił.No cóż ze złym humorem wróciliśmy do swoich domów.Oczywiście po 30 minutach pukanie do drzwi.Otwieram a tu moher wbiega do domu i szuka rodziców.Wbiegł do mojego pokoju i nagle krzyk.

[M]AAA!! Toż to istny pokój szwaba!
I Moher wybiegł tak szybko jak się pojawił.Tak w moim pokoju ujrzał modele czołgów w tym giganta Mousa produkcji Niemieckiej(sprawdźcie sobie na google jaki to gigant)

W niedzielę na mszy patrze a ta sama babcia wybiega na środek ołtarza i przerywa całą msze.Zaczyna mówić jaki to ze mnie szwab i wyznawca adolfa hitlera(pisze z małych bo nie znoszę szwabów ale kocham ich technologie pancerne).Jak pisałem wcześniej prawie wszyscy wiedzą że mam taką pasję.Niektórym to nie pasuje innym nie przeszkadza.Nawet ksiądz wiedział bo chodził po kolędzie i co rok zatrzymywał się u nas na godzinkę bo pokazywałem mu nowe modele mojej kolekcji :).Wszyscy zaczęli się śmiać a ksiądz wszystko wytłumaczył i prosił moherową babcię o opuszczenie kościoła.

Skończyło się na tym że tłumy ludzi odwiedzało mnie i oglądało moją kolekcję.Nawet dostałem parę zamówień na większe modele do salonu :) Wbrew mojej woli okazało się że zarobiłem na tym całkiem dużą sumkę bo każdy mnie polecił i od teraz w wielu salonach stoją czołgi sklejone przeze mnie.Mam już uzbierane na prawo jazdy a od dziś zbieram na jakieś małe autko gdy ukończę 18 lat. :D

Wadowice