Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#17633

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam ;) Mam pewną historyjkę, która dowodzi na pewien dziwny ciąg logiczny kasjerki w TESCO.
Akurat byłam z Narzeczonym w owej świątyni konsumpcjonizmu, gdy mojej Blondynce skończyły się fajki, a jako nałogowy palacz (niestety, pali jak Jego krajan - Smok Wawelski) poprosił, żebym kupiła Mu fajki, gdyż pieniążki były tylko na mojej karcie, a raczej On na Kinię nie wygląda ;), a On w tym czasie pójdzie do Orange zapytać o co kaman z fakturą (inna historia)...idę do kasy przy BOKu i proszę o jakieś czerwone papierosy do 10 zeta...Pani patrzy na mnie przenikliwym wzrokiem ( w kucyku, zwykłym t-shircie, jeansach i adasiach, do tego bez makijażu, na prawdę nie wyglądam na 24 lata) i w te słowa
- Skoro masz obrączkę na palcu*, to mogę Ci je sprzedać...
Skasowała, zapłaciłam i z miną w stylu o.O polazłam odszukać w czeluściach galerii Lubego.

*obok pierścionka zaręczynowego, na tym samym palcu mam obrączkę ze stali chirurgicznej (wygląda jak zwykła, klasyczna srebrna), identyczną ma mój Luby...ot po to by wiedzieć, jaki to "ciężar" ;>

tesco

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -11 (47)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…