Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#18219

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Lubię szyć, często coś dla siebie szyję. Ostatnia była tunika z jedwabiu, bardzo prosta w formie, ale materiał ma tak ciekawy wzór, że nie mogłam mu się oprzeć (i dobrze) :)
Przyszłam w niej do pracy i jedna z koleżanek, dowiedziawszy się, ze uszyłam sama ten ciuszek, poprosiła mnie o uszycie podobnego.
[J] Ok, nie ma sprawy, tylko w przyszłym tygodniu, bo teraz nie będę jechać do hurtowni materiałów, powiesz tylko jaki chcesz kolor czy wzór, dasz 50 zł i masz tunikę.
[K] No ale ja sama wolałabym wybrać materiał...
[J] No to nie ma sprawy, jak przyniesiesz materiał, to 20 zł.
[K] Ale jak to, to nie uszyjesz mi za darmo?
[J] No wiesz, to kilka godzin pracy i tak liczę Ci po stawce zarobku w małym kebabie - zażartowałam.
[K] No ale przecież to tylko ty będziesz to robić, a nie ktoś...
[J] Basiu, ale ja też jestem "ktoś", poświęcam na to kilka godzin, kosztuje też prąd do maszyny i nici. To, ze zrobi to ktoś Ci znajomy to nie znaczy, że jego czas jest zupełnie bezwartościowy.
[K] Jak tak, to ja nie chcę.

Obraziła się na mnie. Nie odzywała się niemal miesiąc... No jasne. Koleżankom z pracy to najlepiej jeszcze dopłacać za to, że można coś dla nich zrobić...

kolejna "zaradna" koleżanka

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 969 (1011)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…