Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#18222

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Historia z wczorajszej nocy. Aby rozjaśnić sprawę - w internecie krąży kilka moich ogłoszeń o korepetycjach, są w nich podane mój numer GG i e-mail. Czasem ktoś się zgłasza na lekcje, czasem chce tylko zapytać, jak coś napisać, itp.

Siedzę chora i zasmarkana w domu, krążę po internecie. Godzina - okolice 23. Na GG zamigotała ikonka - odezwał się nieznany numer.

NN - Dzień dobry, czy mogłaby mi Pani napisać rozprawkę na temat XX?
Ja - Witam. Przykro mi, nie piszę gotowców.
NN - Ale proszę Pani, mi to potrzebne na jutro, jak nie oddam, to dostanę jedynkę i rodzice się na mnie wściekną...
Ja - Mogę pomóc Ci napisać albo sprawdzić i poprawić to, co napiszesz.
NN - Ale ja nie umiem tego napisać, proszę Pani, niech Pani to napisze, no proszę bardzo Panią!

Myślę sobie, myślę, a co mi szkodzi, kilkadziesiąt minut roboty, wpadnie ze 20 zł.

Ja - W porządku, napiszę Ci to do północy, ale najpierw przelej mi 20 zł (zawsze proszę o zapłatę z góry, jeśli udzielam lekcji przez internet).
NN - 20 zł?! Czemu?!
Ja - Bo napiszę Ci wypracowanie?
NN - Ale to przez internet!
Ja - A to nie znaczy, że muszę to i tak napisać? Na dodatek zauważ, że jest już po 23. Trochę późno jak na pisanie pracy, prawda?
NN - Niech mi to Pani napisze za darmo, ja nie mam teraz 20 zł!
Ja - Przykro mi, w takim razie poradź sobie sama.
NN - Spi***alaj stara k***o!

Przepisałam dialog bez błędów wszelakich małoletniego niedoszłego klienta, bo za bardzo utrudniłyby czytanie :)

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 636 (670)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…