Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#18992

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam to moja pierwsza historia na tym serwisie.
Wiele się mówi o przejazdach autobusem a to kanary,pasażerowie itp ale nie oto chodzi tak akurat byłam świadkiem długiej i obraźliwej rozmowy dlaczego przekonacie się mieszkam w pewnej miejscowości ok 9 km od Pabianic.
Dojeżdżam tam do technikum oczywiście autobusem akurat tak się trafiło że mieszkam w miejscowości gdzie przystanek,
wybudowany jest w takim określając rondzie gdzie dla kierowców autobusów jest katorgą wjeżdżać po prostu nienawidzą
tego przystanka , i czasami nie chce im się skręcać a ja muszę wtedy jechać z rodzicami ale nie o tym mowa.
Wracam ze szkoły ok 17.00 a szkołę kończę o16.25
już szykuję się do wysiadki gdy autobus skręca na przystanek
Gdy zaczęła się rozmowa
(K)-kierowca
(F)- facet ok 50
(k)-starsza kobieta (moher)
K-i znowu ten durny przystanek i tak co dzień muszę tu skręcać
F-ale co pan zrobi takie głoby nie umieją w pożądanym miejscu postawić przystanka
moher-noo własnie co za durna miejscowość nieładna nie dziwie się to odludzie
Ja oczywiście mówią o mojej kochanej wsi ale w tym przypadku
nie wytrzymałam i powiedziała co mi leży na sercu
(J)-Przepraszam to że postawili ten przystanek tak a nie inaczej to rozumiem możecie na ten przystanek obelgi rzucać ile wlezie, ale nie zniosę mówienia na moje miejsce zamieszkania takie obelgi wcale pani nie musi prze nią przejeżdżać
Akurat wysiadłam i nie wiem co na mnie mówili ale nie wytrzymałam ale takie sytuacją są co dzień
I pamiętajcie gdy będziecie jechać w stronę Bełchatowa gdy
będziecie słyszeli takie uwagi to pamiętajcie ż tam mieszkam

komunikacja_miejska

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -25 (25)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…