Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#19000

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ogólnie jestem człowiekiem, o łagodnym usposobieniu, ale z chamstwem trzeba walczyć. Z góry informuję, że nie mam uprzedzeń do żadnych narodowości czy ras.

Będąc pewnego razu w Zakopanym, staliśmy na najsłynniejszym deptaku w Polsce z widokiem na jakiś hotel. Z hotelu na ostatnim piętrze wychylał się chłopak (afroamerykanin) i krzyczał coś po angielsku obrażając przechodzących ludzi. Gdy jednak zaczął obrażać moją koleżankę (wulgarnie proponowal jej akt miłosny) nie wytrzymałem. Stwierdziłem, że nie będę sie darł bo to nie ma sensu. Koleżance akurat odpiął się ogromny szpiczasty kaptur od białej kurtki :). I w tym miejscu pojawiła się moja piekielność, szybko założyłem ten kaptur na głowę i podszedłem z kolegą pod budynek. Pomimo tego, że dzieliły nas co najmniej 4 piętra, okno natychmiast się zamknęło i zapanował tradycyjny gwar, który był ostoją dla uszu spacerowiczów.

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 168 (254)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…