Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#19075

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W kiosku w galerii, do której często chodzę ze względu na znajdujący się tam supermarket, wprowadzili dziwny zwyczaj. Za wszystko oprócz biletów można płacić kartą. Za bilety można zapłacić tylko gotówką, co jest uciążliwe, bo trzeba robić dwie transakcje, dwa nabijania, wydłuża się czas stania w kolejce... Najczęściej nie mam przy sobie większych pieniędzy, tylko kilka złotych, więc jak już idę kupić pisma - Burdę, Bluszcz, to i bilety. Zazwyczaj kupuję po 10 sztuk, żeby mieć na zapas i nie szukać w razie czego kiosku, czy żeby móc komfortowo się przesiąść. Kiedy się to wydarzyło, nie wiedziałam o tym rozdzieleniu płatności.

[J] Poproszę Burdę, Bluszcz i 10 biletów ulgowych.
[p] 35 zł poproszę.
[j] (podając kartę) Proszę bardzo.
[p] Za bilety nie można kartą.
[j] W takim razie będę musiała zrezygnować z biletów.
[p] Ale ja już nabiłam!
[j] Ale nie poinformowała mnie pani o tym, że za bilety nie można płacić kartą. Można by wywiesić taką informację gdzieś, żeby jej nie musieć powtarzać co chwilę, ale skąd mam o tym wiedzieć przed zakupem?
[p] Bilety są nabite, poproszę o 35 zł gotówką.
[j] Nie mam takich pieniędzy w gotówce przy sobie, mam 5 zł, dlatego płacę kartą, to chyba oczywiste?
[p] Musi pani zapłacić!!!
[j] Proszę wykasować bilety, będzie po problemie.
W tym czasie kolejka zaczęła się denerwować, bo dyskusja głupia, wykasowanie biletów zajęłoby z 5 sekund...
[p] Niczego nie będę wykasowywać, a ty gówniaro masz zapłacić 35 zł!!!
[j] Jeśli pani tak się zachowuje, to ja dziękuję za zakup, rezygnuję. Miłego dnia.

Wyszłam. W kiosku dwie ulice dalej kupiłam wszystko płacąc kartą. Z tego co wiem, kiosk w galerii przędzie coraz gorzej.

kiosk

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 488 (536)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…