Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#19255

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jakiś rok temu poznałam chłopaka. Fajnie się gadało, wymieniliśmy się numerami i wszystko kwitnie. Kilka dni później dzwoni do mnie i zaprasza mnie do kina. Miło. Mówi, że przyjedzie po mnie o tej i o tej godzinie tu i tu. I wtedy wywiązał się ciekawy dialog:
(J)a
(O)n

(O) Ale wiesz... Bo ja mam Tico.
(J) Ok.
(O) Ale ja mam Tico! Samochód taki. Tico. Samochód. Jeżdżę nim.
(J) No dobrze. Fajnie. Ale o co chodzi?
(O) Słyszysz mnie? Tico mam!
(J) No słyszę. Tico tak. Wiem co to za samochód.
(O) Nie przeszkadza ci to?
(J) Aleee dlaczego ma mi przeszkadzać?
(O) Fajnie. Dobrze, to do zobaczenia. Pa.
Godzinę przed spotkaniem dostaję od niego smsa:
′Wiesz... Bo ja nie mam tico. Kłamałem. Mam Renault. Chciałem zobaczyć jak zareagujesz. I to wszystko nie ma sensu. Nie spotykajmy się. Chcę mieć dziewczynę, która doceni mój samochód, a nie zadowoli się byle czym...′

Powiedzieć, że mnie zatkało, to za mało...

Skomentuj (52) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1476 (1534)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…