#19437

Audycja, którą usłyszałam niedawno. Wracałam akurat z wycieczki, a to 8 godzin jazdy. Muzyka na mp3 dawno mi się znudziła, więc postanowiłam posłuchać radia. Szukałam jakiejś muzycznej stacji, ale nic nie odbierało. Oczywiście poza radiem Rydzyka. Akurat leciała jakaś muzyka klasyczna, to sobie myślę, że jak zacznie się jakaś msza czy coś podobnego to najwyżej wyłączę. Ale chwilę potem zasnęłam. Jak się obudziłam to leciała jakaś audycja, którą prowadził (k)siądz:

(Nie pamiętam dokładnie tej rozmowy, więc postaram się ją jako - tako odtworzyć)

Dzwoni zachrypnięta (b)abcia do radia:
B: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, pozdrawiam całe radijooo i ojca dyrektora!!!
K: Na wieki wieków. Słuchamy pani.
B: A bo ja chciałam złożyć najserdeczniejsze życzenia ojcu dyrektorowi i powiedzieć, że ja wpłaciłam dzisiaj na wasze konto 1400zł. Ja już nawet na leki nie mam, ale ja całą emeryturę wam dałam, żebyście dalej tak pięknie walczyli z Tuskiem i resztą łgarzy.
K: Dziękuję pani bardzo i zachęcam aby inni ludzie byli jak ta kobieta wielkiej wiary. Czekam na wasze telefony.

Potem dzwoniło jeszcze parę osób i wpłacało po 400 albo 500 zł. Ale nikt już nie przebił "kobiety wielkiej wiary".

Radio Maryja