Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#19607

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Historia działa się prawie 10 lat temu, gdy chodziłem jeszcze do liceum. Pod koniec trzeciej klasy, w szkole pojawił się nowy nauczyciel przysposobienia obronnego. Z tego co było nam wiadomo, gość parę lat temu był uczniem naszej szkoły, a teraz jest świeżo po studiach i ma do odbycia praktyki, po których miał zostać zatrudniony na stałe. Cechował się wyjątkową opryskliwością, na wszystkich patrzył z góry i zdawało mu się że to on, a nie dyrektor rządzi w szkole. Wykorzystywał do swoich celów fakt, że jest przystojny i w związku z tym podkochiwała się w nim prawie każda uczennica i połowa nauczycielek.

Pewnego dnia podczas długiej przerwy, staliśmy wraz z innymi uczniami w kolejce do szkolnego sklepiku, gdy przyszedł młody nauczyciel i oczywiście bez słowa wepchnął się na sam początek kolejki. Miał jednak pecha, gdyż na jej początku stał koleś, którego na potrzeby historii nazwę Siwy. Otóż Siwy był najstarszym uczniem w szkole, zaczynał od liceum ale nie zdał dwa albo trzy razy do następnej klasy i ostatecznie wylądował w szkole zawodowej, która również znajdowała się w budynku naszej szkoły. Gdy zobaczył jak praktykant wpycha się przed niego krzyknął na cały głos:
- A weź gościu spier....aj!!!
- Jak ty się zwracasz do nauczyciela? Pójdę na skargę do dyrekcji a poza tym powinieneś do mnie mówić panie profesorze! - Padła odpowiedź.
- Chyba cię po...ło! Jesteś ode mnie o 2 lata starszy i ja ci mam mówić panie profesorze? Nie pamiętasz już frajerze, że byłeś największym leszczem w szkole, codziennie dostawałeś w ryj po lekcjach, a starszym chłopakom latałeś po piwo do sklepu, byle tylko dawali ci spokój? A teraz próbujesz to sobie odbić pokazując jaki jesteś ważny, więc mówię ci jeszcze raz - sp...laj!!!

Wszyscy wybuchnęli śmiechem, nauczyciel spuścił głowę i oddalił się od sklepiku. Od tego czasu przestał być zarozumiały i oczywiście na żadną skargę nie poszedł.

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 582 (752)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…