Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#19873

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
To było parę miesięcy temu.
Miałam zostać matką chrzesną mojego bratanka. Po raz trzeci miałam podawać dziecko do chrztu, więc doskonale wiedziałam gdzie i po co mam się udać. Kancelaria jest otwarta w dziwnych godzinach, więc, gdy udało mi się wcześniej wyjść z pracy, od razu tam poleciałam. Odczekałam swoje w kolejce z ludźmi mniej więcej w moim wieku i weszłam. Moja rodzima parafia została jakiś czas temu zmodernizowana (o czym nie wiedziałam) tak, że teraz wszystkie akty są w komputerze. Żeby dostać karteczkę, że mogę być chrzesną, ksiądz musiał sprawdzić w komputerze mój akt chrztu. Moje nazwisko nie jest jakoś wybitnie trudne, ale łatwo w nim o literówkę. Tak więc idę z księdzem do komputera i mu literuję moje nazwisko. A on do mnie, że nie ma i czy jestem pewna, że tu była chrzczona. Niewiele myśląc odpaliłam, że ja nie pamiętam, ale mówiono mi, że tutaj. Zasugerowałam również, że może być inaczej wpisane w komputerze, bo notorycznie się zdarzają błędy w moim nazwisku itd. A ten jak się nie zacznie na mnie wydzierać, że to ja powinnam pilnować tego, w końcu to moje dokumenty... Jeszcze spokojnie tłumaczę mu, że przecież to nie ja przepisywałam na komputer wszystkie dane i grzecznie się pytam czy można to poprawić. Ksiądz do mnie z pretensją, że można, ale trzeba przyjść z odpisem i że jak mogę tego nie wiedzieć. Na co, już mniej uprzejmie mówię, że skąd miałabym to wiedzieć i dopytuję czy muszę przyjść osobiście, czy mógłby na przykład rodzic przyjść. A ten do mnie z jeszcze większą pretensją, że jak to, dlaczego nie osobiście, że może przyjść rodzic, ale co ja niby mam takiego do roboty, że nie mogę się pofatygować i tego typu pouczenia. Dość głośno wyjaśniłam księdzu, iż pracuję i nie mam możliwości przyjścia w tych godzinach, które pasują chyba tylko emerytom i wyszłam.
Całe zdarzenie przypomniało mi tylko, czemu unikam tej instytucji.

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 2 (52)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…