zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jako 23-letnia dziewczyna, dorobiłam się jakiejś infekcji oraz tzw nadżerki w okolicach dość intymnych. Trafiłam do konowała ginekologa z CM Damiana (bardzo żałuję, że nie pamiętam nazwiska), który próbował mnie w związku z tymi problemami naciągnąć na operację usuwania części szyjki macicy. Po tej diagnozie byłam zrozpaczona. Konsekwencje "grzebania" operacyjnego w tych okolicach dla młodej kobiety mogą być bardzo poważne, jak np. brak możliwości posiadania dzieci w przyszłości.
Na szczęście, postanowiłam zweryfikować diagnozę u innego ginekologa, tym razem poleconego jako super fachowiec. Efekt? Nadżerka została wyleczona w trakcie kilkuminutowego, prostego zabiegu, a infekcja - tabletkami.
Do dziś wpadam we wściekłość na myśl o skur*****, który chciał na mnie zarobić kilka tysięcy złotych, nie licząc się kompletnie z konsekwencjami tego dla mnie.
Na szczęście, postanowiłam zweryfikować diagnozę u innego ginekologa, tym razem poleconego jako super fachowiec. Efekt? Nadżerka została wyleczona w trakcie kilkuminutowego, prostego zabiegu, a infekcja - tabletkami.
Do dziś wpadam we wściekłość na myśl o skur*****, który chciał na mnie zarobić kilka tysięcy złotych, nie licząc się kompletnie z konsekwencjami tego dla mnie.
CM Damiana
Ocena:
138
(194)
Komentarze