Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#20088

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Stoimy w kolejce w hipermarkecie, ja i mój narzeczony [M], pani [K]asjerka kasuje nasze produkty. Skasowała, przesunęła [P]anu stojącemu za nami piwo.
[P] Co pani moje piwo rusza?!?
[K] Przepraszam, przesuwam, bo zdarza się, że przewróci się z końca taśmy na czytnik kodów i jak się niefortunnie obróci, może je odczytać i doliczyć klientowi przed panem.
[P] A to ja bym tak chciał, to ja tak poproszę! (żadnego takiego uśmiechu, na zasadzie że to żart, wszystko na poważnie...) Mi by to odpowiadało.
[M] (zaśmiał się) Ale nam niekoniecznie!

W tym czasie pani coś źle wbiło się na kasie i zadzwoniła po kierownika, żeby jej to skasował, poprosiła nas grzecznie o chwileczkę, nie ma problemu, poczekamy, stoimy dalej. Pan zaczął się wyraźnie rozkręcać, mówiąc wcale nie przyciszonym głosem.
[P] Kupują se je*ani samochodziarze samochody za 60 czy 80 tysięcy i narzekają, że paliwo w Anglii drogie. To niech mi zapłacą za piwo moje, a co! I mi paliwo by kupili, jakiś gaz lepszy, albo do knajpy zaprosili na rachunek za 120 zł! Nie mogliby? Co, nie stać ich? Je*ani... Mnie na zakupy nie stać, a ich stać na takie samochody, to mogliby kupić!
Nawet nie zwracaliśmy na to uwagi, popatrzyliśmy tylko z kasjerką na siebie i ignorowaliśmy, bo co odpowiedzieć na takie coś?

Tu pani kasjerka przeprosiła, ze czekanie na kierownika się wydłuża i jeszcze poprosiła nas o chwileczkę. Płaciłam część kwoty bonem sodexo, więc pan skupił się i na tym.
[P] Bonami pier*olonymi płacić będą, nie mają pieniędzy, to bonami płacą.
[M] A jakby panu część pensji tak wypłacali, to co, zbierałby pan w skarpecie? Przecież gdzieś to trzeba wydać, w banku na euro nie wymienią...
[P] Jak pieniędzy nie ma, to do Niemiec wypie*rzać do roboty, drogi im budować, a nie tu płacić takim gównem...

Na szczęście w tej chwili przyszła kierowniczka i wykasowała błąd z rachunku, tak że mogła nam pani wydać resztę.
[M] Często ma pani takie atrakcje?
[K] Nie, ja to drugi dzień tu jestem...
[M] No to spokojnej zmiany i do widzenia.

Ja pierdzielę, że się tak ludziom w kolejkach chce. Po co?

Hipermarket

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 205 (245)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…