Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#20128

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Byłam w ostatnią niedzielę świadkiem następującej historii...

Czekałam na przystanku na autobus do domu. Oprócz mnie stały na przystanku jeszcze 2 znajome: młoda kobieta (Ania) i starsza (60+) - obie z zakupami. Co ważne, wszystkie trzy wyszłyśmy chwilę wcześniej z pobliskiego REALA.

Starsza pani do Ani: -Ja widziałam, że przed chwilą z Reala wychodziłaś, Aniu. Czemu dajesz zarobić Niemcom i to jeszcze w niedzielę?! Zdzierają tylko pieniądze z nas, biednych.

Ania: -Robię zakupy w niedzielę, bo w tygodniu pracuję i nie mam na to czasu, siły ani ochoty. No ale pani też stamtąd przecież wyszła z zakupami...

Starsza pani (lekko spurpurowiała): -No ale ja tam tylko pokarm dla mojego kotka kupiłam i nic więcej, no bo tani był.

Ania puściła do mnie "oczko", bo widziała, że słyszę tą rozmowę, na co uśmiechnęłam się tylko pod nosem...

Ania (z powstrzymywanym śmiechem): -A przed chwilą mówiła pani, że drogo tam mają. No i sama pani daje zarobić tym Niemcom, a przecież dziś niedziela...

Staruszka już nie odpowiedziała..

Przystanek autobusowy

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 80 (168)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…