Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#20149

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Opowiadając mojej mamie o niekompetentnych lekarzach usłyszałam jeszcze jeden kwiatek o ginekologu...

Znajoma mojej mamy, kobieta słusznej postury i matka 2 dzieci dość mocno przytyła. Cóż, bywa. Urósł jej biust. Zdarza się jak człowiek tyje. Zaczęła czuć ruchy w brzuchu. Hmm, no jakby ciąża, ale miesiączkowała normalnie, zachcianek ani innych ciążowych objawów brak. Nic to, umówiła się na wizytę u ginekologa.
Lekarka do której owa pani się udała, jest Tajką. Zrobiła wywiad, zbadała, pomierzyła...
Diagnoza:
- Pani się nie martwi, to nie ciąża, a w brzuchu tak mocno jelita pracują, i te ruchy Pani czuje.

Ok, ale po miesiącu zaniknął okres. Umówiła się na wizytę do innego lekarza.
Diagnoza:
- Gratuluję, jest Pani w 6 miesiącu zdrowej ciąży. A że jeszcze do niedawna Pani miesiączkowała? Tak czasem bywa.

Wyobraźcie sobie minę jej i męża gdy dowiedzieli się że za 3 miesiące ich rodzina się powiększy... :)

służba_zdrowia

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 540 (596)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…