zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dzisiaj historia zasłyszana od koleżanki z pracy o wizycie jej cioci u ginekologa. Jak najbardziej prawdziwa.
Otóż Ciotka koleżanki miała umówioną wizytę u ginekologa. Nie wiem czemu i czy w całym kraju tak jest, ale w moim rejonie kobiety idąc do ginekologa perfumują "wiadomy obiekt badań".
Tak też zgodnie z trendem zrobiła owa Ciotka.
Podczas wizyty lekarz ginekolog rzekł do Ciotki:
- ależ Pani dzisiaj olśniewjąco wygląda. Gdzież to się Pani wybiera?
Ciotka trochę zdziwiona i nic nie odpowiedziała, ale cały czas zastanawiała się o co mogło mu chodzić? Będąc więc już w domu postanowiła skorzystać z lusterka i obejrzeć swój "obiekt badań".
Wtedy z przerażeniem odkryła, że rano zamiast perfum użyła jakiegoś brokatu (na włosy czy coś), i dowiedziała się dlaczego tak olśniła doktora.
Otóż Ciotka koleżanki miała umówioną wizytę u ginekologa. Nie wiem czemu i czy w całym kraju tak jest, ale w moim rejonie kobiety idąc do ginekologa perfumują "wiadomy obiekt badań".
Tak też zgodnie z trendem zrobiła owa Ciotka.
Podczas wizyty lekarz ginekolog rzekł do Ciotki:
- ależ Pani dzisiaj olśniewjąco wygląda. Gdzież to się Pani wybiera?
Ciotka trochę zdziwiona i nic nie odpowiedziała, ale cały czas zastanawiała się o co mogło mu chodzić? Będąc więc już w domu postanowiła skorzystać z lusterka i obejrzeć swój "obiekt badań".
Wtedy z przerażeniem odkryła, że rano zamiast perfum użyła jakiegoś brokatu (na włosy czy coś), i dowiedziała się dlaczego tak olśniła doktora.
Gabinet Ginekologiczny
Ocena:
-1
(51)
Komentarze