zarchiwizowany
Skomentuj
(30)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Zauważyłem, że ostatnio jest tu dużo wpisów o księżach, więc sam także postanowiłem napisać.
W "mojej" parafii jest ogółem 3 księży, bliższe spotkania mam z dwoma, więc opowiem nieco o ich piekielności.
Jeden z nich uczy religii w szkole, choć nie ma żadnej wiedzy na temat obcowania z dziećmi, chyba że seksualnego, w co nie śmiem wątpić. Bije dzieci, gdy ktoś się źle zachowuje, to następuje na nogi, przyciska ławką uczni do ściany, potrafi wytargać za ucho przed drzwi klasy i zostawić tam ucznia. Wszyscy nauczyciele wiedzą o tym, dyrektorka też, ale nikt sobie nie zawraca głowy. A w samej parafii, kandydatów do bierzmowania za samo stanie z tyłu kościoła, nawet jeśli nie rozmawiają, krzyczy, żeby chociaż wszyscy słyszeli i z ambony nawołuje do robienia tego samego. Kiedyś zajechał drogę mojemu ojcu, i zaczął na niego krzyczeć, używając słownictwa raczej niepasującemu księdzu. Jeszczę wspomnę o tym, że nie dopuścił bardzo dużo- chodzących do kościoła- osób, bo nie płaciły na tacę. Oczywiście publicznie powodu nie podał.
Drugi z nich to proboszcz:
Kiedy tylko ma okazję, to mówi, jaka to zła władza w Polsce, jak to święta już nie są kojarzone z Bogiem (nie wiem czy wiecie, ale 24 grudnia, to tak na prawdę święto słowiańskiego boga słońca, Jezus urodził się na wiosnę), że minister Sikorski woli inne religie i ogłasza konkursy z nagrodami pieniężnymi na kartkę świąteczną, ale także niezwiązaną z religią. Uważa też, że nasi politycy mają nieczystą przeszłość, bo nie potrafią wyjaśnić takich rzeczy, jak np. kto strzelał do górników 30 lat temu. Do tego, tak popularna opowieść o ślubach: jeśli ktoś z naszej parafii chce wziąć ślub gdzieś indziej, to papierek zezwalający na to kosztuje 700 zł, tyle ile najskromniejszy ślub, bo u nas jest po prostu cennik, a nie "co łaska".
Tak więc, kochani, niektórzy wierzą w bogów, niektórzy w kościół, jednak sami księża zniechęcają do wiary w kościół.
I na koniec malutki cytat z pewnej piosenki:
"Słudzy Watykanu to legalna mafija,
ona cię okrada, oszukuje każdego dnia..."
W "mojej" parafii jest ogółem 3 księży, bliższe spotkania mam z dwoma, więc opowiem nieco o ich piekielności.
Jeden z nich uczy religii w szkole, choć nie ma żadnej wiedzy na temat obcowania z dziećmi, chyba że seksualnego, w co nie śmiem wątpić. Bije dzieci, gdy ktoś się źle zachowuje, to następuje na nogi, przyciska ławką uczni do ściany, potrafi wytargać za ucho przed drzwi klasy i zostawić tam ucznia. Wszyscy nauczyciele wiedzą o tym, dyrektorka też, ale nikt sobie nie zawraca głowy. A w samej parafii, kandydatów do bierzmowania za samo stanie z tyłu kościoła, nawet jeśli nie rozmawiają, krzyczy, żeby chociaż wszyscy słyszeli i z ambony nawołuje do robienia tego samego. Kiedyś zajechał drogę mojemu ojcu, i zaczął na niego krzyczeć, używając słownictwa raczej niepasującemu księdzu. Jeszczę wspomnę o tym, że nie dopuścił bardzo dużo- chodzących do kościoła- osób, bo nie płaciły na tacę. Oczywiście publicznie powodu nie podał.
Drugi z nich to proboszcz:
Kiedy tylko ma okazję, to mówi, jaka to zła władza w Polsce, jak to święta już nie są kojarzone z Bogiem (nie wiem czy wiecie, ale 24 grudnia, to tak na prawdę święto słowiańskiego boga słońca, Jezus urodził się na wiosnę), że minister Sikorski woli inne religie i ogłasza konkursy z nagrodami pieniężnymi na kartkę świąteczną, ale także niezwiązaną z religią. Uważa też, że nasi politycy mają nieczystą przeszłość, bo nie potrafią wyjaśnić takich rzeczy, jak np. kto strzelał do górników 30 lat temu. Do tego, tak popularna opowieść o ślubach: jeśli ktoś z naszej parafii chce wziąć ślub gdzieś indziej, to papierek zezwalający na to kosztuje 700 zł, tyle ile najskromniejszy ślub, bo u nas jest po prostu cennik, a nie "co łaska".
Tak więc, kochani, niektórzy wierzą w bogów, niektórzy w kościół, jednak sami księża zniechęcają do wiary w kościół.
I na koniec malutki cytat z pewnej piosenki:
"Słudzy Watykanu to legalna mafija,
ona cię okrada, oszukuje każdego dnia..."
księża
Ocena:
25
(203)
Komentarze