Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#20920

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie będę oryginalny - aktywowałem się tak jak chyba większość piekielnej społeczności, po przeczytaniu jednej z historii o piekielnym ortopedzie.

O tym jednak historia nie będzie, lecz o piekielnym dentyście, i to jeszcze z czasów, gdy dinozaury po Ziemi chodziły (czyli w porywach do 10 lat wstecz).

Niedawno stuknęło mi 18, więc z prostej matematyki wynika, że miałem wtedy ok 8. lat (lub coś koło tego). Ma skromna osoba nigdy nie miała szczególnych problemów ze zdrowiem, jednak moim prawdziwym utrapieniem od zawsze było uzębienie. Jeśli mnie pamięć nie myli, to same z siebie wypadły mi może 2 (słownie: dwa) mleczaki. Całą resztę, z powodu problemów i wad w budowie rodzaju wszelakiego, miałem usuwaną u pana dentysty (przykładem niech będzie tutaj wizyta, która za jednym zamachem pozbawiła mnie trzech niepotrzebnych już kłów). Nie było to dla mnie nigdy przeżyciem piekielnym, ale tez niezbyt przyjemnym. Do czasu...

Kontrolna wizyta u pana jeszcze-nie-piekielnego. Siedzę sobie jak mości pan rozwalony na fotelu, gęba rozwarta, jak to u dentysty, lustereczko wędruje po "tej drugiej stronie" twarzy, a o chwili wyrok:
- Nie da rady, trzeba borować. Najlepiej od razu.
Z racji tego, że do pełnoletności jeszcze "trochę" mi brakowało, a mama moja przecież się nie będzie ze specjalista kłócić, to już się szykowałem na niemiłe ukłucie, jakich wcześniej wiele przeżyłem, a po którym już nie musiałbym się przejmować bólem.

Po chwili jednak padły słowa, które mnie zmroziły:
-Ale dzisiaj bez znieczulenia.
Czemu tak zarządził? Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że moje krzyki słychać było co najmniej w promieniu kilometra, a po wyjściu do poczekalni (wcześniej dosyć intensywnie zaludnionej) nie zastaliśmy tam żywej duszy.

Z samego borowania niemal nic nie pamiętam, było to chyba dla mojego dziecięcego umysłu przeżycie zbyt traumatyczne, ale od tego czasu przed każdą wizytą mama musiała mnie przekupywać, najczęściej była to obietnica czegoś słodkiego, gdy tylko znieczulenie przestanie działać ;)

Gabinet dentystyczny

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 240 (394)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…