Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#20957

przez (PW) ·
| Do ulubionych
To z czasów, kiedy pracowałam w markecie.
Pojawił się pan piekielny. Przyniósł on dwa woreczki mleka i wydziera się:
- Oszuści! Oszuści!
- Co się stało, proszę pana? - pytam grzecznie.
- Dwa mleka ostatnie i w jednym jest więcej, a w drugim mniej.
Pokazuje dwa woreczki z mlekiem i faktycznie jedno jest większe, drugie mniejsze.
- Proszę pana, to jedno ma więcej powietrza i dlatego jest większe.
- A gó**o prawda. Oszukujecie ludzi! Żeście pewnie spuścili z tego drugiego i dlatego jest mniejsze. Ja chcę dwa mleka w worku, ale dwa takie same.
I zaczął wyzywać mnie, market, zarząd, ochroniarzy i co on to nam złego nie zrobi jak mu zaraz nie przyniesiemy drugiego takiej samej wielkości mleka. Wtedy wpadłam na pomysł.
- Może zważymy to mleko? - powiedziałam.
- Jak to zważymy?
- Sprawdzimy, czy faktycznie jest między nimi różnica.
- No, dobra. Ale ja jestem pewny, że tu jest mniej mleka, niż tu.
Położyłam jedno mleko na wagę. Potem drugie. Ważyły tyle samo. Klient nie dowierzał, więc dla pewności zważyłam woreczki na drugiej wadze. To samo.
- No dobra, to ja to wezmę.
I poszedł. Żadnego przepraszam nie usłyszałam.

market

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 604 (666)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…