zarchiwizowany
Skomentuj
(10)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Pracuje jako aniołek. Może niektórzy widzieli aniołki w centrach handlowych. Jest to ogólnopolska akcja. Studentki przebrane za aniołki sprzedają opłatki i zarobione w ten sposób pieniądze są przekazywane na szczytny cel. Praca nie ciężka bardzo sympatyczna. Jakoś nie zdarzają mi się sytuacje piekielne ale raczej śmieszne i mimo wszystko postanowiłam się nimi podzielić.
Dziewczyna ubrana w długa biało złotą albę i ze skrzydełkami na plecach wzbudza zainteresowanie sama przez się. Dzieci zawsze podbiegają myśląc że aniołek rozdaje słodycze i dochodzą zmartwione jak nic nie mam dla nich. W pracy bezustannie uśmiecham się do potencjalnych klientów przez co dostaje masę komplementów szczególnie od mężczyzn. Często słyszę:
-Co taki piękny aniołek tu robi?
-(ojciec do swojego małego synka) Popatrz, jednak aniołki chodzą po ziemi.
-Nie wierze moja grzeszna dusza ujrzała aniołka!
-(chodząc po pasażu czuje lekkie pukanie w moje plastikowe skrzydełka) Chciałem sprawdzić czy mam nie odlecisz na tych skrzydłach do nieba.
-(ojciec pocieszający znudzone dziecko) Patrz jaki piękny aniołek, pewnie zbiera listy do świętego Mikołaja.
Wszystkie komentarze na mój temat wywołują u mnie szczery uśmiech i (jako że jestem nieśmiała) ogromnego buraka na twarzy. Ale jeden komentarz rozbił mnie dosłownie na kilka dni.
Do pasażu, w którym pracuje, często zaglądają młodzi panowie ubrani na sportowo. Przychodzą po kilka razy dziennie i często rozmawiają z ochroniarzem który jest ich znajomym. Pewnego razu do sklepu weszło dwóch nie znanych mi jeszcze dresików i chciało dołączyć do rozmawiających kolegów, kiedy jeden mnie zauważył. Jako że mam w zwyczaju uśmiechać się do każdego w ich stronę również posłałam uśmiech. Dresik również się uśmiechnął i na głos powiedział do kolegi
-Ty patrz anioł. A jednak ten Axe działa!
Dziewczyna ubrana w długa biało złotą albę i ze skrzydełkami na plecach wzbudza zainteresowanie sama przez się. Dzieci zawsze podbiegają myśląc że aniołek rozdaje słodycze i dochodzą zmartwione jak nic nie mam dla nich. W pracy bezustannie uśmiecham się do potencjalnych klientów przez co dostaje masę komplementów szczególnie od mężczyzn. Często słyszę:
-Co taki piękny aniołek tu robi?
-(ojciec do swojego małego synka) Popatrz, jednak aniołki chodzą po ziemi.
-Nie wierze moja grzeszna dusza ujrzała aniołka!
-(chodząc po pasażu czuje lekkie pukanie w moje plastikowe skrzydełka) Chciałem sprawdzić czy mam nie odlecisz na tych skrzydłach do nieba.
-(ojciec pocieszający znudzone dziecko) Patrz jaki piękny aniołek, pewnie zbiera listy do świętego Mikołaja.
Wszystkie komentarze na mój temat wywołują u mnie szczery uśmiech i (jako że jestem nieśmiała) ogromnego buraka na twarzy. Ale jeden komentarz rozbił mnie dosłownie na kilka dni.
Do pasażu, w którym pracuje, często zaglądają młodzi panowie ubrani na sportowo. Przychodzą po kilka razy dziennie i często rozmawiają z ochroniarzem który jest ich znajomym. Pewnego razu do sklepu weszło dwóch nie znanych mi jeszcze dresików i chciało dołączyć do rozmawiających kolegów, kiedy jeden mnie zauważył. Jako że mam w zwyczaju uśmiechać się do każdego w ich stronę również posłałam uśmiech. Dresik również się uśmiechnął i na głos powiedział do kolegi
-Ty patrz anioł. A jednak ten Axe działa!
Ocena:
198
(306)
Komentarze