zarchiwizowany
Skomentuj
(16)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Czytam piekielnych od jakichś 200 stron, ale właśnie się zagotowałem... To moja pierwsza historia
Sytuacja sprzed minuty...
Słowem wstępu: w piątek stwierdziłem, iż jest mi potrzebne konto w banku. Jestem nieletni, więc zdecydowałem się założyć własne konto, acz dla nieletnich właśnie. Aktualnie chyba 3 banki oferują takowe konta - wybrałem ten który zaczyna się z nazwy małą literką "m".
Zachciało mi się go w piątek, więc powędrowałem na stronę tegoż banku, gdzie dokonałem formalności. Ok, w ciągu kilku dni spodziewać mam się kontaktu ze strony kuriera. W poniedziałek bank poinformował mnie o nadaniu startera aktywacyjnego wraz z kartą etc., jakże kochanym przeze mnie kurierem (którego cała sprawa dotyczy) - tak właśnie, z nim jest najwięcej tu historii - Siódemką...
O godzinie 14:03 dostałem SS-mana o treści:
"Proba tel. kontaktu z Panstwem celem ustalenia daty dorecz. przesylki xxxxxxxxxxxxx nie udala sie. Prosimy o kontakt blablabla".
Myślę - ki czort? Od rana pod telefonem, nikt nie dzwonił, operator przysyła SMS o nieodebranym połączeniu gdy jestem poza zasięgiem (wraz z numerem jeśli dzwonił zastrzeżony). Ok, wracam do domu ze szkoły. Odpalam kompa, mail o podobnej treści. Biorę telefon ojca (u mnie chwilowo brak środków, jestem na swoim utrzymaniu; konto właśnie celem sprzedaży złomu na alledrogo) i dzwonię. Oczywiście ich niezawodna infolinia kazała mi 2x wpisywać 13-cyfrowy nr przesyłki, następnie poinformowano mnie o tym że paczka zwrócona przez kuriera, wybieram konsultanta. Tam znów poproszono mnie o numer przesyłki, i czego się dowiedziałem?
-Witam, pani xxx, w czym mogę pomóc?
-Witam, chciałbym dowiedzieć się czemu dostałem informację o nieudanym kontakcie, skoro nie otrzymałem żadnej, ale to żadnej próby?
-Poproszę numer przesyłki
-xxxxxxxxxxxxx
-Proszę chwileczkę poczekać
[czasoumilacz, około 3min]
PIIP PIIP PIIP
Tak, zostałem rozłączony...
Dziękuję kurierowi za prezent urodzinowy
Sytuacja sprzed minuty...
Słowem wstępu: w piątek stwierdziłem, iż jest mi potrzebne konto w banku. Jestem nieletni, więc zdecydowałem się założyć własne konto, acz dla nieletnich właśnie. Aktualnie chyba 3 banki oferują takowe konta - wybrałem ten który zaczyna się z nazwy małą literką "m".
Zachciało mi się go w piątek, więc powędrowałem na stronę tegoż banku, gdzie dokonałem formalności. Ok, w ciągu kilku dni spodziewać mam się kontaktu ze strony kuriera. W poniedziałek bank poinformował mnie o nadaniu startera aktywacyjnego wraz z kartą etc., jakże kochanym przeze mnie kurierem (którego cała sprawa dotyczy) - tak właśnie, z nim jest najwięcej tu historii - Siódemką...
O godzinie 14:03 dostałem SS-mana o treści:
"Proba tel. kontaktu z Panstwem celem ustalenia daty dorecz. przesylki xxxxxxxxxxxxx nie udala sie. Prosimy o kontakt blablabla".
Myślę - ki czort? Od rana pod telefonem, nikt nie dzwonił, operator przysyła SMS o nieodebranym połączeniu gdy jestem poza zasięgiem (wraz z numerem jeśli dzwonił zastrzeżony). Ok, wracam do domu ze szkoły. Odpalam kompa, mail o podobnej treści. Biorę telefon ojca (u mnie chwilowo brak środków, jestem na swoim utrzymaniu; konto właśnie celem sprzedaży złomu na alledrogo) i dzwonię. Oczywiście ich niezawodna infolinia kazała mi 2x wpisywać 13-cyfrowy nr przesyłki, następnie poinformowano mnie o tym że paczka zwrócona przez kuriera, wybieram konsultanta. Tam znów poproszono mnie o numer przesyłki, i czego się dowiedziałem?
-Witam, pani xxx, w czym mogę pomóc?
-Witam, chciałbym dowiedzieć się czemu dostałem informację o nieudanym kontakcie, skoro nie otrzymałem żadnej, ale to żadnej próby?
-Poproszę numer przesyłki
-xxxxxxxxxxxxx
-Proszę chwileczkę poczekać
[czasoumilacz, około 3min]
PIIP PIIP PIIP
Tak, zostałem rozłączony...
Dziękuję kurierowi za prezent urodzinowy
Infolinia kuriera Siódemki...
Ocena:
64
(172)
Komentarze