#21433

Dzwoni mi telefon, odbieram. W tle jakieś trzaski, stukania, niewyraźne głosy, ale nic konkretnego, więc się rozłączam. I tak ze 3 razy, w końcu za kolejnym zgłasza się [P]ani.
[P]: No nareszcie, ile razy można próbować! Słyszy mnie pani?
[Ja]: Tak...
[P]: No więc ja dzwonię z sieci Piekielnej (czyli mojej, mam w niej abonament) i mam TYLKO DZISIAJ i TYLKO DLA PANI wyjątkową OKAZJĘ. Musi, no musi się pani skusić. TYLKO DZIŚ, SPECJALNIE DLA PANI: SUPER NOWOCZESNY TELEFON SAMSUNG WAVE!
Tu następuje chwila radosnego oczekiwania na moją reakcję...
[Ja]: Dziękuję bardzo, ale ja właśnie dokładnie taki telefon mam już od pół roku...
[P]: No ale proszę mi nie przerywać może i dać dokończyć?! Trochę kultury, co za ludzie!!
No więc milknę, zaskoczona, a pani niezrażona ciągnie dalej.
[P]: Tak więc do tego super telefonu mam WYJĄTKOWĄ OFERTĘ! TYLKO DZISIAJ I TYLKO DLA PANI: nielimitowane rozmowy w sieci Piekielnej za darmo, 350 minut do wszystkich sieci w abonamencie...
Tu oferta zaczyna mi brzmieć dziwnie znajomo więc znów, mało kulturalnie, próbuję się wtrącić.
[Ja]: Proszę pani, ale ja dokładnie taką ofertę..
[P]: No co za chamstwo! Najpierw się słucha do końca, a potem komentuje, proszę pani! A nie się przerywa w połowie zdania! Więc gdzie ja to... a tak.. 350 minut i dodatkowo, w tej wyjątkowej promocji jeszcze 100 minut gratis! No więc jak, żal byłoby nie skorzystać, proszę pamiętać, że ta oferta obowiązuje TYLKO DZISIAJ! To jak, mogę wysyłać kuriera z umową?
[Ja], odważam się odezwać: Nie, dziękuję, ponieważ ja dokładnie taką ofertę, z dokładnie takim telefonem mam już od pół roku.
.... chwila ciszy w słuchawce...
[P]: To trzeba było wcześniej powiedzieć, po cholerę się tyle nagadałam, zawracanie d**y!
I pani się rozłączyła...

call_center pewnej sieci