Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#21535

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia jeap przypomniała mi jedną historię z mojej byłej uczelni.

Studiowałam Wam ja na jednej z polskich uczelni technicznych, która, gwoli wyjaśnienia mieści się przy ulicy Warszawskiej. Przy tej samej ulicy, tylko nieco dalej stoją sobie radośnie panie lekkich obyczajów.

Ale do rzeczy. Analizę matematyczną prowadził pewien [D]oktor, który ewidentnie nie lubił kobiet. Dlaczego? mnóstwo spekulacji żadnych faktów.

Pewnego dnia, na jednych ćwiczeniach koleżanka został wezwana do tablicy. Noi rozwiązuje tą całkę, różniczkę czy szef z góry wie co jeszcze, widać że wie, ze coś dzwoni ale nie bardzo w którym kościele ale powoli, z drobną pomocą pierwszych ławek, do przodu jakoś jej idzie. I tu ujawniła się piekielność prowadzącego. Spojrzał na tablicę umęczonym wzrokiem i tako rzecze:

[D]: Wie Pani co... Pani to jest za głupia żeby studiować na Warszawskiej.- po czym otaksował koleżankę od czubka głowy po podeszwy butów i dodał- ale za brzydka żeby na niej stać.

Uroczy człowiek czyż nie?

uczelnia

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 177 (273)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…