Historia w urzędzie.
Stałam sobie w kolejce, przede mną stała pani wieku średniego dialog.
[PU] - Pani urzędniczka, [P] - Pani
[PU] Dzień dobry.
[P] Dzień dobry, ja przyszłam w sprawie mieszkania mojej córki. Córka nie mogła przyjść... bla, bla bla...
I nagle padło pytanie.
[PU] A kim jest pani dla córki?
[P] (O.O) Yyy.. matką?
[PU] Dobrze.
I zaczęła coś robić w komputerze, kolejka pękła śmiechem, a pani urzędniczka nie wiedziała o co chodzi, na serio była chyba zapracowana. ;D
Stałam sobie w kolejce, przede mną stała pani wieku średniego dialog.
[PU] - Pani urzędniczka, [P] - Pani
[PU] Dzień dobry.
[P] Dzień dobry, ja przyszłam w sprawie mieszkania mojej córki. Córka nie mogła przyjść... bla, bla bla...
I nagle padło pytanie.
[PU] A kim jest pani dla córki?
[P] (O.O) Yyy.. matką?
[PU] Dobrze.
I zaczęła coś robić w komputerze, kolejka pękła śmiechem, a pani urzędniczka nie wiedziała o co chodzi, na serio była chyba zapracowana. ;D
Urząd
Ocena:
652
(706)
Komentarze