Stałam kiedyś na stacji benzynowej i przyglądałam się pewnej sytuacji. Otóż podjechał tam młody chłopak, a przez szybę w jego aucie widziałam, że pali papierosa. Myślałam, że zgasi go z wiadomych przyczyn, ten natomiast wyszedł i z papierosem w ustach zaczął nalewać benzyny. Po dziesięciu sekundach z budynku wybiegł pracownik krzycząc:
- Zgaś to natychmiast gówniarzu!
Zdezorientowany młodzieniec, bez chwili namysłu odrzekł:
- No co... Mam 18 lat.
- Zgaś to natychmiast gówniarzu!
Zdezorientowany młodzieniec, bez chwili namysłu odrzekł:
- No co... Mam 18 lat.
BP w Zakopanem
Ocena:
706
(826)
Komentarze