Grupa gimnazjalistów stoi do kasy. Każdy ma jakiś napój, batona itd. Bardzo rozbawieni. Przy kasie prezerwatywy. Chłopcy zaczynają żartować. Jeden z nich podchodząc do kasy mówi na pół sklepu:
- I może prezerwatywy na wieczór wezmę.
Na to kasjerka z uroczym uśmiechem:
- Uuuuu, niestety, tak mi przykro. Nie mamy dziecięcych rozmiarów.
- I może prezerwatywy na wieczór wezmę.
Na to kasjerka z uroczym uśmiechem:
- Uuuuu, niestety, tak mi przykro. Nie mamy dziecięcych rozmiarów.
Biedronka Brenna
Ocena:
2927
(3177)
Komentarze