Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#23594

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
O wykorzystywaniu przez pracodawców. Wiem temat rzeka. Cegiełka ode mnie.

Pracujemy na różnych stanowiskach, czasem zakres obowiązków w firmie prywatnej, dla np. informatyka, może zawierać w sobie wiele więcej. Rozumiem, że jak jesteśmy normalnymi ludźmi, to korona z głowy nie spadnie jak się coś tam posprząta. Ot kurz wytrzeć z szafek, szyby umyć, nawet zamieść przed firmą, niech stracę.
Ale……. Kolega informatyk zatrudnił się w zakładzie meblarskim (nie popracował długo). Oczywiście cały czas zgrzyty, bo kazali mu sprzątać to, sprzątać tamto (mop i heja); nosić jakieś klamoty itp. A koleś ma problemy z kręgosłupem, nie od parady wybrał sobie zawód nie wymagający wysiłku fizycznego. Mówił szefowi o co chodzi, ten: „- ok. pogadam z kierownikami”, nic się oczywiście nie zmieniało. No i pewnego dnia dostał zlecenie:
- Kamil chodź przeniesiemy parę stołów.
Dotarł na miejsce, a tam regularny załadunek ław na auta, i on też MUSI bo pracowników mało. Tak jak stał, odwrócił się na pięcie i poszedł do samochodu, po czym spokojnie wrócił do domu. W pracy, wiadomo, już się nie pojawił. poozdr.

prywaciarz

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 50 (126)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…