Niedługo będzie dekada, odkąd przestałam chodzić do spowiedzi.
Muszę zaznaczyć, że zawsze byłam osobą mocno wierzącą. Tak się zdarzyło, że będąc w gimnazjum, miałam kolegę. Kolega ten krótko mówiąc mnie molestował. Namawiał mnie na seks, dotykał. Czasem był bardzo natarczywy. Ja byłam jeszcze dzieckiem, nie za bardzo wiedziałam co się dzieje, a jako, że była mi to osoba znana, nie miałam pojęcia, co z tym wszystkim zrobić. Poszłam do spowiedzi. Cała podenerwowana, opowiedziałam wszystko księdzu. Jego reakcja?
- Pewnie go prowokowałaś.
Muszę zaznaczyć, że zawsze byłam osobą mocno wierzącą. Tak się zdarzyło, że będąc w gimnazjum, miałam kolegę. Kolega ten krótko mówiąc mnie molestował. Namawiał mnie na seks, dotykał. Czasem był bardzo natarczywy. Ja byłam jeszcze dzieckiem, nie za bardzo wiedziałam co się dzieje, a jako, że była mi to osoba znana, nie miałam pojęcia, co z tym wszystkim zrobić. Poszłam do spowiedzi. Cała podenerwowana, opowiedziałam wszystko księdzu. Jego reakcja?
- Pewnie go prowokowałaś.
ksiądz
Ocena:
604
(778)
Komentarze