Mieszkam ci ja w Trójmieście.
Jedno z tutejszych centrów handlowych, zbudowane jest tylko z parteru i piętra. Na parterze jest w zasadzie wszystko, a na górze znajduje się tylko bank. Do banku na piętrze prowadzą długaśne schody, jednak aby "ułatwić" życie niepełnosprawnym (potencjalnym klientom), z boku domontowana została specjalna szyna z fotelem (zabijcie mnie ale nie pamiętam profesjonalnej nazwy), którym można wjechać na górę. Wszystko się zgadza? Zgadza się. TEORETYCZNIE.
Otóż fotel został przyczepiony kłódką(!!!) do listwy tak, że nie da się go użyć, bez użycia klucza. Na schodach wisi więc kartka: "JEŻELI CHCESZ UŻYĆ SCHODÓW, SKONTAKTUJ SIĘ Z PRACOWNIKAMI BANKU".
Ja się grzecznie pytam, jak osoba niepełnosprawna ma się skontaktować z pracownikami banku, skoro oni są na górze, w biurach za grubymi szklanymi szybami, a osoba na wózku siedzi na dole? Krzyczeć ma?
Miało być "światowo i kulturalnie", a wyszło jak zwykle...
Jedno z tutejszych centrów handlowych, zbudowane jest tylko z parteru i piętra. Na parterze jest w zasadzie wszystko, a na górze znajduje się tylko bank. Do banku na piętrze prowadzą długaśne schody, jednak aby "ułatwić" życie niepełnosprawnym (potencjalnym klientom), z boku domontowana została specjalna szyna z fotelem (zabijcie mnie ale nie pamiętam profesjonalnej nazwy), którym można wjechać na górę. Wszystko się zgadza? Zgadza się. TEORETYCZNIE.
Otóż fotel został przyczepiony kłódką(!!!) do listwy tak, że nie da się go użyć, bez użycia klucza. Na schodach wisi więc kartka: "JEŻELI CHCESZ UŻYĆ SCHODÓW, SKONTAKTUJ SIĘ Z PRACOWNIKAMI BANKU".
Ja się grzecznie pytam, jak osoba niepełnosprawna ma się skontaktować z pracownikami banku, skoro oni są na górze, w biurach za grubymi szklanymi szybami, a osoba na wózku siedzi na dole? Krzyczeć ma?
Miało być "światowo i kulturalnie", a wyszło jak zwykle...
sklepy
Ocena:
564
(638)
Komentarze