Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#24645

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam, dziś miałem przyjemność zdać egzamin praktyczny na prawo jazdy kat. B. Udało mi się po kilku podejściach, ale nie o tym chcę napisać.

Egzamin zdałem o 14:43, a o godzinie 19:49 dzwoni pani z WORDu, że muszę do czwartku zapłacić 102 zł bo wpłaty się nie zgadzają i jak nie zapłacę to oni nie wyślą papierów dalej do innych urzędów.

Moim zdaniem i tak płaciłem za dużo za powtórkę egzaminu praktycznego. Wg cennika powinienem zapłacić 50% jeśli zdam teorie i nie zdam praktyki. Cena 134zł za całość, 50% to 67zł, a okazało się, że muszę zapłacić 78zł plus okolice 4zł w okienku. Myślę sobie: OK trudno zapłacę więcej. Po zapłaceniu i odczekaniu na swoją kolej zapisuje się na egzamin, pani w okienku przyjmuje kwitek za 78zł bez zastrzeżeń, że za mało, a ja dostaje termin egzaminu.

Jak napisałem, dzisiaj okazało się, że płaciłem nie tyle co powinienem. Jeśli ta pani co siedzi w okienku nie zwróciła mi uwagi, że za mała kwota i nie kazała mi dopłacić, to chyba nie ma prawa teraz kazać mi dopłacać po fakcie, tylko ta kasa powinna z jej pensji polecieć, bo nie dopilnowała tego co jest jej obowiązkiem, prawda?

Dodam, że na pytanie ile mam zapłacić wskazują cennik, a pani w okienku do wpłat mówi, że ona nie ma ani wiedzy, ani obowiązku udzielać informacji na temat kwot, ona może tylko przyjmować pieniądze.

Może wiecie jak z tego wybrnąć, bo nie mam zamiaru płacić za cudzy błąd.

Pozdrawiam:)

WORD Radarowa Warszawa

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (26)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…