Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#25548

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Pierwsza historia i to ja jestem piekielna.

Sklep Żabka, stoję na kasie, jestem w paskudnym humorze i ogólnie myślę tylko o pójściu do domu.
Wchodzi w miarę młody chłopak i kieruje się w stronę lodówek z piwem, na co mój piekielny umysł już obmyślał, że to pewnie szczeniak po browara przyszedł i że o, takiego wała.

Podchodzi do kasy, proszę go o dowód osobisty. Chłopak wielkie oczy na mnie:
- Dowód...? - Pyta nieśmiało, na co ja z triumfem na twarzy odpowiadam:
- No tak, żebym wiedziała, czy pan jest pełnoletni. Chłopak pokornie okazuje mi dowód, no dobra, biorę się do kasowania i nagle okazuje się, że... on wziął litrową pepsi. Dlatego tak się zdziwił.
Strzeliłam takiego facepalma, że aż echo poszło, przy okazji przeszedł mi i zły humor, bo cóż innego miałam zrobić, jak nie zaśmiać się z własnej głupoty...

Żabka Wrocław

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 773 (845)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…