zarchiwizowany
Skomentuj
(11)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Mój wujek jest emerytowanym żołnierzem zawodowym. Raz opowiadał jak szkolił młodych żołnierzy rzucać granat.
Według formularzy wszyscy żołnierze byli praworęczni więc rozkazał wsiąść granat w prawą rękę, wyjąc zawleczkę i wyrzucić ( nie pamiętam czy to były granaty prawdziwe czy jakieś repliki).
Co się okazało-jeden żołnierz wstydził się, że jest leworęczny więc jak reszta napisał, że jest praworęczny. Co się stało? Tak, zawleczkę wyrzucił a granat został mu w ręku. Na szczęście koleś zesztywniał i go nie wypuścił a ten miał granat zabezpieczenie ręczne więc wujek szybko włożył zawleczkę z powrotem i po kłopocie.
Według formularzy wszyscy żołnierze byli praworęczni więc rozkazał wsiąść granat w prawą rękę, wyjąc zawleczkę i wyrzucić ( nie pamiętam czy to były granaty prawdziwe czy jakieś repliki).
Co się okazało-jeden żołnierz wstydził się, że jest leworęczny więc jak reszta napisał, że jest praworęczny. Co się stało? Tak, zawleczkę wyrzucił a granat został mu w ręku. Na szczęście koleś zesztywniał i go nie wypuścił a ten miał granat zabezpieczenie ręczne więc wujek szybko włożył zawleczkę z powrotem i po kłopocie.
Ocena:
120
(168)
Komentarze