Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#26023

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Pomarańczowa sieć.

Tytułem wstępu.
Mam babcię 80 letnią która mieszka w biednej wsi w okolicach Zamościa. Babcia mieszka sama. Jedynym możliwym sposobem komunikacji jest telefon komórkowy, który moja babcia posiada od przynajmniej 10-15 lat w pomarańczowej sieci (ma nokie 3310 - dostała ją jak był to hit, nowość) Babcia innego telefonu nie chce - obsługi tego nauczyła się z wielkim trudem.

Z pomarańczową siecią zawsze były problemy. Babcia ma wykupioną usługę, dzięki której ma dużo godzin z telefonem mojej mamy. Po przedłużeniu umowy, pomimo zapewnień konsultantek numer ten nie był wprowadzony i babci przyszły kosmiczne rachunki. Z reklamacji nici.

Babcia BARDZO przeżywa takie historie, ma irracjonalny strach przed utratą komórki, jedynego połączenia ze światem. STRASZNIE się denerwuje, nawet jak zadzwoni Pani z obsługi czy przyjdzie sms z promocją.

Kilka razy dzwoniłem i prosiłem by nie dzwonili, nie wysyłali smsów, ale bez skutku.

Ale to co ostatnio przeżyłem spowodowało, że krew się we mnie zagotowała.

Babci kończy się umowa, ok przedłużamy, dzwoni Pani ustalamy szczegóły, WYRAŹNIE i KILKAKROTNIE powtarzam, że to telefon starej schorowanej babci i żeby znowu coś nie sknocili. Zaznaczyłem, że nie chcemy dodatkowych usług żadnego grania na czekanie, żadnych promocji.

Pani zapewniła, że pracuje w zawodzie już długo, ma doświadczenie i babcia nawet się nie zorientuje że coś się stało. Ok wysyła umowę.

Dzisiaj dzwoni babcia, że ktoś do niej dzwonił z biura i się rozłączył - może to automat pomyślałem ale zadzwonię zobaczę.

Dzwonię, nic nie wiedzą o telefonie, Pani powtarza mi warunki umowy na moją prośbę i co?

NO ***** MAĆ! GRANIE NA CZEKANIE! Miesiąc gratis potem 2 zł miesięcznie. Opisuję sytuację Pani, tłumaczę że to starsza osoba i jak można tak ją oszukiwać. Pytam czy da się tą usługę wyłączyć. Da się, trzeba wysłać smsa z babci telefonu - nie, nie da się inaczej. Babcia mieszka 300 km ode mnie. Ok, nie odbierzemy paczki, nie podpisze umowy. Rozłączam się, ale po chwili dzwonię znowu poznać nazwisko Pani, która tak mnie oszukała. Pani konsultant nie zdradzi personaliów tamtej osoby. Nakreślam jej sytuację. Pani twierdzi, że tą usługę da się bez problemu wyłączyć poprzez biuro obsługi. Zbaraniałem,
umowy nie podpiszemy.

Reasumując, nie chodzi mi o 2 zł miesięcznie, chodzi mi o babcię, starszą schorowaną osobę którą POMIMO MOICH PRÓŚB I POMIMO ZAPEWNIEŃ próbowano perfidnie oszukać. Zero szacunku dla starszych osób, zero zasad. A babcia jest w tej sieci z 10-15 lat.

Przestrzegam, nie wierzcie konsultantom.

Pomarańczowa sieć call_center

Skomentuj (43) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 576 (648)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…