Właśnie wróciłam z porannego joggingu. Intensywnie się odchudzam, straciłam już sporo. Dziś jednak poszła ze mną koleżanka, która jest dość potężną dziewczynką. :) Chciała coś ze sobą zrobić.
Zdążyłyśmy przebiec kawałek, gdy tu nagle zatrzymuje się samochód, opuszcza szybkę i koleś Piekielny w środku drzeć japę do mojej koleżanki:
- Jeb..ny wieloryb!!!! Gruba świnia!!! Zobacz, zobacz jak się poci!!! Zejdź z ulicy, bo nie mogę przejechać!!!! Ha ha ha!!!
A na odchodne jeszcze dodał:
– Nie biegaj tak, bo trzęsienie ziemi wywołasz!!!
Z piskiem opon odjechał.
Mnie po prostu zatkało, co do mojej koleżanki pewnie nigdy już ze mną biegać nie będzie i okropnie przykro jej się zrobiło.
Ale tu rodzi się pytanie. Czy osoby przy kości mają siedzieć w domu przed komputerem i w ogóle z niego nie wychodzić tylko i wyłącznie po to by nie kłuć w oczy tego typu ludzi? Absurd!
Kasiu na pewno to czytasz, nie poddawaj się!
Zdążyłyśmy przebiec kawałek, gdy tu nagle zatrzymuje się samochód, opuszcza szybkę i koleś Piekielny w środku drzeć japę do mojej koleżanki:
- Jeb..ny wieloryb!!!! Gruba świnia!!! Zobacz, zobacz jak się poci!!! Zejdź z ulicy, bo nie mogę przejechać!!!! Ha ha ha!!!
A na odchodne jeszcze dodał:
– Nie biegaj tak, bo trzęsienie ziemi wywołasz!!!
Z piskiem opon odjechał.
Mnie po prostu zatkało, co do mojej koleżanki pewnie nigdy już ze mną biegać nie będzie i okropnie przykro jej się zrobiło.
Ale tu rodzi się pytanie. Czy osoby przy kości mają siedzieć w domu przed komputerem i w ogóle z niego nie wychodzić tylko i wyłącznie po to by nie kłuć w oczy tego typu ludzi? Absurd!
Kasiu na pewno to czytasz, nie poddawaj się!
Ocena:
871
(1017)
Komentarze