Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#26186

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych i jestem właścicielką suni owczarka niemieckiego. Obecnie jest już dorosłym psem, a historia, którą chcę opowiedzieć zdarzyła się za jej szczenięcych lat. Dodam, że przez pierwsze 2 tygodnie jej pobytu w domu była też jej siostra, którą wzięliśmy na prośbę wujka.

Był piękny wiosenny dzień, godziny południowe. Psinki właśnie obudziły się z przedobiedniej drzemki, więc wzięłam je na ogródek, co by sobie pobiegały. Z uśmiechem na twarzy obserwowałam dzikie harce, gdy zauważyłam, że zza płotu przygląda się im także para staruszków. Pan popatrzyła na mnie i rozpoczął rozmowę, która wyglądała mniej więcej tak:([J]-ja; [S]- staruszek; [M]-małżonka pana Staruszka)
[S]: Dzień dobry. Piękne ma panienka pieski.
[J]: Dzień dobry. Dziękuję bardzo.
[S]: A po ile je panienka sprzeda?
[J]: Przepraszam, ale nie są na sprzedaż.
[S]: Ale ma panienka dwa, to jednego może nam odsprzedać. My zapłacimy. Ile panienka chce? 20 zł wystarczy?
[J]: Powtarzam, psy nie są na sprzedaż. Poza tym kupione zostały za wiele wyższą cenę. A teraz państwo wybaczą, ale jestem teraz zajęta. Do widzenia.
[M]: My jeszcze z tobą nie skończyliśmy. Zobaczysz.

Minął jakiś czas, w każdym razie wujek zdążył już odebrać swoją psinkę. Z sunią wybrałam się na jeden z pierwszych spacerów. Poszłyśmy sobie na pobliskie pole. Bawię się z czworonożną, a tu nagle słyszę za sobą wściekłe sapanie. Zostałam brutalnie odepchnięta i ktoś zaczął wyrywać mi smycz. Patrzę, a tu pan Staruszek. Ja sobie nie pozwolę z dawna wyczekiwanego zwierzaka odebrać, a że słabiutka nie jestem jednym szarpnięciem wyrwałam smycz z dłoni staruszka. Ten stracił równowagę i się przewrócił.
Finał historii był taki, że zostałam zwyzywana od najgorszych, bo nie oddałam za bezcen panu psa, a teraz jeszcze tak go potraktowałam.
Nie rozumiem jak można być tak natrętnym i przepraszam z określenie głupim, by próbować komuś siłą odebrać psa.

osiedle domków jednorodzinnych

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 603 (655)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…