zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Gimnazjum. Przerwa. Stoję sobie grzecznie gdy nagle na nic nie zważając biegnie kolega a za nim około 10 osób. Wpada do łazienki i wkłada twarz pod kran. Co się stało?
Na lekcji dwie godziny wcześniej robiliśmy doświadczenie z sodem. No i trzeba było umyć na koniec dnia probówki. Kolega zgłosił się na ochotnika, a kiedy pani się odwróciła dosypał trochę sodu do zlewu. Ochlapał wodą i zaczęło się dymić. Nie myśląc o tym co robi, otworzył kran na pełną moc. Można rzec że to co było w zlewie strzeliło mu w twarz. Sód wszedł w reakcje z wodą. Kiedy zmierzał do tej łazienki pobił chyba nowy rekord w biegu na 100m. Nic poważnego mu się nie stało.
Na lekcji dwie godziny wcześniej robiliśmy doświadczenie z sodem. No i trzeba było umyć na koniec dnia probówki. Kolega zgłosił się na ochotnika, a kiedy pani się odwróciła dosypał trochę sodu do zlewu. Ochlapał wodą i zaczęło się dymić. Nie myśląc o tym co robi, otworzył kran na pełną moc. Można rzec że to co było w zlewie strzeliło mu w twarz. Sód wszedł w reakcje z wodą. Kiedy zmierzał do tej łazienki pobił chyba nowy rekord w biegu na 100m. Nic poważnego mu się nie stało.
Szkoła
Ocena:
102
(148)
Komentarze